![]() |
|
|
Data publikacji: 24 lipca 2008 | A- A A+ |
Najnowszą powieść Arno Strobela, Mag. Bractwo, otwiera prawdziwe trzęsienie ziemi. Nowo wybrany papież ginie z rąk zamachowca, a snajper zamiast uciekać, daje się pochwycić gwardii szwajcarskiej i włoskiej policji. Ma jedno życzenie, chce porozmawiać z biskupem Leonardo Corsettim. Pomimo oporów, ksiądz udaje się na spotkanie, jednak wbrew jego przypuszczeniom, morderca wcale nie chce się wyspowiadać. Chce mu za to udzielić odpowiedzi na najważniejsze pytanie: dlaczego? Przekazuje na ręce biskupa pudło pełne oprawionych w czerwony aksamit, tajemniczych ksiąg. Uwagę Corsettiego przykuwa jedna, zupełnie odróżniająca się od pozostałych. Oprawiona w czarną skórę, przyciąga wzrok umieszczoną nań lśniącą swastyką. Zaczerpnął powietrza, podniósł powieki i otworzył księgę, pozwalając tym samym rozpocząć czytelnikom wyprawę w głąb tajemniczego Bractwa Szymonianów…
Niepokojąca. To słowo trafnie oddaje charakter Maga. Muszę przyznać, że od czasu ukazania się Kodu Leonarda da Vinci, niewielu autorom udało się skopiować dramaturgię Dana Browna, a poetyka powieści Strobela niezwykle przypomina charakterem pisarstwo bestsellerowego Amerykanina. Wartka akcja, multum tajemnic i zadziwiające rozwiązania. Strobel czerpie pełnymi garściami z literackiej schedy pozostawionej przez Browna, ale robi to niezwykle umiejętnie. Stworzył świetną powieść psychologiczno-sensacyjną, która wciągnie nawet najwybredniejszych miłośników gatunku.
Arno Strobel urodził się w 1962 roku w niemieckim mieście Saarlouis. Zawodowo koordynator projektów IT, z zamiłowania – pisarz. Pierwsze teksty skreślił jeszcze przed ukończeniem czternastego roku życia, lecz jego dorobek nie jest zbyt obszerny: dziesięć krótkich opowiadań i jedna powieść. Jedna, ale jaka ;)
Mag opowiada w zasadzie dwie historie. Pierwsza dotyczy powstania na gruzach ideologii nazistowskiej tajemniczego Bractwa Szymonianów, którzy poprzez infiltrację Kościoła katolickiego, pragną zdobyć panowanie nad ludzkością. Na ich metody działania wskazuje już sama nazwa organizacji. Szymonianie nawiązują do pojęcia symonii i Szymona Maga, który chciał od świętego Piotra kupić boski dar udzielania Ducha Świętego. Pozyskiwanie urzędów kościelnych i biskupich godności ma umożliwić zreformowanie Kościoła w myśl idei szymoniańskich, gdyż tylko zjednoczenie ludzi pod przywództwem Szymonianów, może zagwarantować trwały światowy pokój. Jednak tak naprawdę, ta historia stanowi jedynie tło dla drugiej, w której kluczową rolę odgrywa przywódca Bractwa – Friedrich von Keipen, Mag.
Mag to studium narodzin zła i mechanizmów zbrodni. Strobel, choć w sposób raczej niewyszukany, ukazuje wpływ idei totalitarnych na kształtowanie młodego człowieka. Pokazuje jak kult władzy wypacza psychikę i charakter, zabijając weń wrażliwość i uczucia, a eksponując siłę i przemoc. Friedrich von Keipen jest na kartach książki nie tylko oprawcą i katem, ale przede wszystkim wytworem absurdalnie interpretowanych koncepcji historiozoficznych. Strobel, umieszczając akcję powieści zaraz po zakończeniu II wojny światowej, przeniósł na jej strony postaci, które nie tylko sympatyzowały z Hitlerem, ale które z ogromnym zacięciem walczyły w głoszonej przez niego sprawie. To one, naznaczone systemem uznawanym przez nie same za jedyny słuszny, utworzyły organizację, która postawiła sobie za cel ponowne podjęcie próby podporządkowania sobie świata. A za narzędzia do realizacji tego planu wybrali… dzieci.
Mag to historia o Friedrichu von Keipen – o jego życiu, obsesjach i pragnieniach. Dająca do myślenia, acz nieprzeintelektualizowana, gdyż przede wszystkim zapewniająca świetną rozrywkę. Choć Strobel, trzymając się konwencji tego typu powieści, umieścił w niej nieco przewidywalne i oklepane elementy, to mimo to czyta się ją naprawdę z przyjemnością. I z wypiekami na twarzy ;)
Thanks a lot for your review, Annie.
With greetings from Germany
Arno