„¦nieg w Wenecji”
Ok³adka ksi±¿ki „¦nieg w Wenecji”
  • Autor: Nicolas Remin
  • Tytu³: ¦nieg w Wenecji
  • Tytu³ orygina³u: Schnee in Venedig
  • Jêzyk orygina³u: niemiecki
  • Przek³ad: Joanna Filipek
  • Liczba stron: 256
  • Rok wydania: 2008
  • Oprawa: miêkka ze skrzyde³kami
  • Wymiary: 135 x 205 mm
  • ISBN: 978-83-245-8653-0
  • Wydawca: Dolno¶l±skie, Wydawnictwo
  • Miejsce wydania: Wroc³aw
  • Logo wydawnictwa: Dolno¶l±skie, Wydawnictwo
Recenzja
Data publikacji: 30 grudnia 2009 A- A A+
Wenecja, luty 1862 roku. Na pok³adzie „Arcyksiêcia Zygmunta”, parowca kursuj±cego pomiêdzy Triestem a Wenecj±, zostaj± znalezione dwa cia³a – zw³oki cesarskiego kuriera, radcy stanu Hummelhausera, oraz zgwa³conej i uduszonej dziewczyny, prawdopodobnie portowej prostytutki. Na miejsce zbrodni zostaje wezwany commissario z San Marco, comte Alvise Tron. Jednak komisarz zostaje nieoczekiwanie odsuniêty od ¶ledztwa przez pu³kownika Pergena, wysoko postawionego oficera ¿andarmerii wojskowej. Podobno z kajuty radcy zginê³y dokumenty zawieraj±ce plany zamachu na przebywaj±c± w Wenecji cesarzow± Austrii, ma³¿onkê Franciszka Józefa, Elizabeth. Spraw± zabójstwa Hummelhausera interesuje siê równie¿ sama Sissi, jednak z zupe³nie innego powodu – radca przewozi³ dla niej listy od cesarza, które zaginê³y wraz z pozosta³ymi papierami. Dotkniêta do ¿ywego strat±, Elizabeth decyduje, ¿e za wszelk± cenê musi je odzyskaæ. Rozpoczyna wiêc prywatne ¶ledztwo, podobnie zreszt± jak commissario Tron, którego nie przekonuj± argumenty Pergena, co do konieczno¶ci odebrania mu dochodzenia…

¦nieg w Wenecji to debiutancka powie¶æ Nicolasa Remina, a zarazem pierwsza z kryminalnej serii, której g³ównym bohaterem jest wenecki komisarz, Alvise Tron. Ten niemiecki prozaik zadebiutowa³ ni± w 2004 roku i od tego czasu wydaje nieprzerwanie, niemal rokrocznie ofiarowuj±c swoim czytelnikom kolejny tom przygód commissario z San Marco. W 2006 roku ukaza³y siê Weneckie zarêczyny (w Polsce Wydawnictwo Dolno¶l±skie wyda³o je zaledwie kilka tygodni temu), rok pó¼niej Gondeln aus Glas, a nastêpnie Die Masken von San Marco (2008) oraz Requiem am Rialto (2009). Seria szybko sta³a siê ¶wiatowym bestsellerem, otrzymuj±c wiele entuzjastycznych recenzji. Nie mog³o byæ inaczej, gdy¿ napisa³ j± pisarz, który o sobie samym mówi, ¿e spêdzi³ wiêkszo¶æ ¿ycia, le¿±c na kanapie i czytaj±c (za¶ w pozosta³ych chwilach studiuj±c komparatystykê literack±, filozofiê, historiê sztuki oraz literaturoznawstwo).

Co najbardziej podoba mi siê w powie¶ci Remina? B³yskotliwa intryga kryminalna i fantastyczni bohaterowie. Pisarz ma dobr± rêkê do tworzenia ciekawych, intryguj±cych i zabawnych postaci. I nie mam tu na my¶li jedynie g³ównego bohatera kryminalnego cyklu, komisarza Trona. Szczególn± uwagê przyci±gaj± dwie postaci kobiece – cesarzowa Elizabeth i principessa di Montalcino. Ta pierwsza – spêtana konwenansami i dworsk± etykiet± – po podjêciu ¶ledztwa w sprawie zaginionych listów, od¿ywa. Ze znudzonej, napuszonej tytu³ami damy przemienia siê w pe³n± energii kobietê – temperamentn±, ciekaw± ¶wiata, zawadiack±. Staje siê niezale¿na, podobnie jak ksiê¿na, choæ principessie bli¿ej do protoplastki bizneswoman ni¿ emancypantki. Z powodzeniem prowadzi w³asne przedsiêbiorstwo, inwestuje, a przy tym bryluje na salonach, staj±c siê tym samym jedn± z najatrakcyjniejszych partii w Wenecji, której niebo zasnuwaj± szare chmury p³acz±ce ¶niegiem.

Remin dokona³ niemo¿liwego – wyj±tkowo lekk± powie¶æ kryminaln± ubarwi³ wyj±tkowo precyzyjnie nakre¶lonym t³em obyczajowym. Jest 1862 rok. Minê³y trzy lata odk±d wojska austriackie ponios³y klêskê pod Magent± i Solferino. „Czerwone koszule” maszeruj± pod wodz± Giuseppe Garibaldiego, a Wiktor Emanuel II wraz z premierem Piemontu, Camillem Cavourem, mozolnie, lecz skutecznie, wcielaj± w ¿ycie swój plan zjednoczenia W³och. Królestwo W³oskie ze stolic± Turynie istniej ju¿ od roku. Za cztery lata czê¶ci± tego m³odego pañstwa stanie siê równie¿ Wenecja. Jednak na razie pozostaje ona pod wp³ywami Austrii, z w³adz± zwierzchni± cesarza Franciszka Józefa.

Nicolas Remin opowiada o tym, jak w owym czasie wygl±da³o ¿ycie w mie¶cie na wodzie. O stacjonuj±cych weñ wojskach, austriackich aparatczykach na najwy¿szych stanowiskach i buntuj±cych siê wobec tego stanu rzeczy wenecjanach. T³o polityczno-spo³eczne jest dla niego wa¿ne, ale jeszcze wa¿niejsza jest chêæ ukazania wszystkich tradycji miasta, w¶ród których bez w±tpienia najwa¿niejsz± jest wenecki karnawa³. Zubo¿a³e, podupad³e rody nadal wyprawiaj± huczne bale, staraj±c siê zachowaæ pozory dobrobytu i ¶wietno¶ci. Od kruszej±cych tynków i przeciekaj±cych dachów arystokraci odwracaj± uwagê wype³nionymi ¶wiecami kandelabrami, za¶ miejsca po wyprzedanych dzie³ach sztuki zakrywaj± udrapowanymi tkaninami.

¦nieg w Wenecji to ¶wietnie napisany krymina³ retro. Wielow±tkowy, nieco awanturniczy, czerpi±cy z klasyki gatunku. O szalenie ciekawym tle obyczajowym, z wzbudzaj±cymi sympatiê i zainteresowanie bohaterami. Dla mnie to idealna powie¶æ kryminalna. Wpad³am w ni± i ju¿ nie ma dla mnie ratunku ;)
Komentarze
  • 1
    Lilithin 30 grudnia 2009 | 23:11:41

    Mnie te¿ siê podoba³a :) Ciekawa jestem drugiej czê¶ci, chyba widzia³am j± gdzie¶ u Ciebie w stosiku?

  • 2
    Annie 30 grudnia 2009 | 23:13:23

    By³a, by³a :) Ju¿ j± przeczyta³am i w³a¶nie piszê z niej recenzjê (mo¿e nawet dzisiaj j± wklejê). Jeszcze bardziej mi siê podoba³a ni¿ "¦nieg w Wenecji" - Remin jest w niej cudownie ironiczny ;)

  • 3
    mary 31 grudnia 2009 | 11:19:54

    jakos nie mog³am przez to przebrn±æ. Moze nie koniecznie s± to moje klimaty.. no nie wiem. W ka¿dym razie czytasz w tempie ekspresowym :)

  • 4
    Annie 31 grudnia 2009 | 12:12:47

    A to tylko, dlatego, ¿e wreszcie mam wolne (ach, te ¶wiêta! ;) A tak powa¿nie, przez ten czas, kiedy mnie tu nie by³o, trochê poczyta³am, i aby w 2010 rok nie wchodziæ z zaleg³o¶ciami, obra³am sobie za sprawê honoru nadrobiæ zaleg³e recenzje ;) A Remin powa¿nie Ci siê nie podoba³? Dlaczego? Co¶ konkretnego Ci przeszkadza³o, czy po prostu nie przepadasz za krymina³ami retro? ;)

  • 5
    mary 31 grudnia 2009 | 12:50:42

    wiesz co, chyba jakos ten retro styl mi nie podpasowa³, albo co bardziej prawdopodobne nie by³ to dobry czas na tego typu ksi±¿kê. Czasem jest tak ze g³owa zajêta czyms innym i ciêzko siê wyluzowaæ.. My¶lê ¿e bardziej w³asne to drugie. Mo¿e zrobiê drugie podejscie.. :) PO TAKICH recenjach!! :)

  • 6
    mary 31 grudnia 2009 | 13:02:37

    aha, i odpisa³am CI u siebie :)

  • 7
    szamanka30 31 grudnia 2009 | 17:19:19

    Przeczyta³am , niestety recenzji nie napisa³am. Jednak podoba³a mi sie . Lubie klimaty retro i krymina³y:)

  • 8
    Annie 1 stycznia 2010 | 23:55:56

    Mary, czasami rzeczywi¶cie tak bywa, ¿e nastrój mo¿e diametralnie odmieniæ nasz sposób odbierania literackiej rzeczywisto¶ci ;) Na si³ê nie namawiam, ale po tym, jak równie¿ Szamanka napisa³a, ¿e jej siê podoba³o, nie mo¿esz nie daæ Reminowi jeszcze jednej szansy... ;))

Dodaj komentarz
  • Nazwa u¿ytkownika
Przepisz kod z obrazka
Drogi U¿ytkowniku!
W zwi±zku z Twoimi odwiedzinami na stronie internetowej www.dziennik-literacki.pl przetwarzany jest Twój adres IP, pliki cookies i podobne dane zwi±zane z aktywno¶ci± lub urz±dzeniem z którego korzystasz. Je¿eli dane te pozwalaj± na identyfikacjê Twojej to¿samo¶ci, bêd± traktowane jako dane osobowe zgodne z Rozporz±dzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w zwi±zku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przep³ywu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE okre¶lane jako "RODO", "ORODO", "GDPR" lub "Ogólne Rozporz±dzenie o Ochronie Danych".
W zwi±zku z tym informujê Ciê o przetwarzaniu Twoich danych.
Administratora Twoich danych, cele i podstawy przetwarzania oraz inne informacje wymagane przez RODO znajdziesz w Polityce Prywatno¶ci.
Dane zbierane na potrzeby ró¿nych us³ug mog± byæ przetwarzane w ró¿nych celach, na ró¿nych podstawach. Pamiêtaj, ¿e w zwi±zku z przetwarzaniem danych osobowych przys³uguje Ci szereg gwarancji i praw, a przede wszystkim prawo do sprzeciwu wobec przetwarzania Twoich danych. Prawa te bêd± bezwzglêdnie przestrzegane. Je¿eli wiêc nie zgadzasz siê z ocen± niezbêdno¶ci przetwarzania Twoich danych lub masz inne zastrze¿enia w tym zakresie, koniecznie zg³o¶ sprzeciw lub prze¶lij swoje zastrze¿enia pod adres anna.kutrzuba@dziennik-literacki.pl.
Z serdecznymi pozdrowieniami,

Anna Kutrzuba
redaktor naczelna
Akceptujê