![]() |
|
|
Data publikacji: 21 marca 2011 | A- A A+ |
Sherlock Holmes – bohater czterech powieści i ponad pięćdziesięciu opowiadań – to bodaj najsłynniejszy detektyw w historii literatury. Narodził się w 1888 roku, kiedy to Arthur Conan Doyle opublikował Studium w szkarłacie. Pamiętniki Sherlocka Holmesa (1892) to chronologicznie trzecia książka, poświęcona śledztwom genialnego detektywa oraz jego nieodłącznego towarzysza, doktora Watsona. To zbiór opowiadań, na który składa się jedenaście tekstów. Wśród nich kilka najważniejszych spośród pięćdziesięciu sześciu napisanych przez Doyle’a opowiadań: Srebrna Gwiazda, Rytuał Musgrave’ów czy tragiczne w skutkach Ostatnie zadanie.
Narratorem Pamiętników Sherlocka Holmesa jest doktor John Watson – emerytowany chirurg wojskowy, współlokator, powiernik i najbliższy (i w gruncie rzeczy jedyny) przyjaciel Sherlocka Holmesa. Ranny podczas II wojny afgańskiej, a następnie ciężko chory na tyfus, został zdemobilizowany i wrócił do Anglii. Tu zamieszkał na Baker Street 221B razem z wielkim detektywem, stając się jego druhem i kronikarzem jego niezwykłych sukcesów.
Publikując te krótkie szkice opisujące wiele przykładów nadzwyczajnych umiejętności mego towarzysza, których wykorzystania byłem świadkiem – a w końcu i uczestnikiem zadziwiających i dramatycznych wydarzeń – w naturalny sposób koncentruję się raczej na jego zwycięstwach niż na niepowodzeniach. Nie czynię tego, aby nie zaszkodzić jego reputacji – jako że dopiero w desperacji energia i wszechstronność Holmesa znajdowały swe ujście – lecz ponieważ tam, gdzie poniósł porażkę, nikt inny też nie odniósł sukcesu i opowieść na zawsze pozostała bez zakończenia.
Profesję Watsona Doyle wybrał nieprzypadkowo. Sam był lekarzem z zamiłowaniem do spraw kryminalnych. A poza tym wolnomularzem i spirytystą. Sir Arthur Ignatius Conan Doyle urodził się 22 maja 1859 roku w Edynburgu (zmarł 7 lipca 1930 w Crowborough) w ubogiej, acz arystokratycznej rodzinie. Jego dzieciństwo było dosyć smutne – ojciec-alkoholik znęcał się nad najbliższymi, zaś matka zaharowywała na śmierć, próbując jakoś związać koniec z końcem i utrzymać dzieci. To właśnie od matki Doyle nauczył się wytrwałości w dążeniu do celu i hartu ducha. Po niej także odziedziczył gawędziarskie zacięcie i miłość do książek. Jednak zamiast od razu poświęcić się literaturze, Doyle ukończył studia medyczne na Uniwersytecie Edynburgu i do roku 1890 prowadził praktykę lekarską. Duży wpływ na przyszłe życie pisarza miał jeden z jego wykładowców uniwersyteckich – dr Joseph Bell. Ten mistrz obserwacji, logiki, dedukcji i diagnozy stał się swoistym pierwowzorem Holmesa. Sherlock przyniósł Doyle’owi sławę, lecz sam pisarz niespecjalnie cenił swoje powieści kryminalne, uważając je za zbyt komercyjne. Najchętniej przedstawiał się jako autor dzieł historycznych, sztuk i poematów. Ale jednak to właśnie kryminały przyniosły mu nieśmiertelność.
Sherlocka Holmesa właściwie nie trzeba nikomu przedstawiać. Mistrz dedukcji, który niemal każdą, nawet najtrudniejszą zagadkę, jest w stanie rozwiązać na podstawie szczegółowej obserwacji i logicznych wniosków. Błyskotliwy, doskonale wykształcony w wielu dziedzinach, utalentowany. Człowiek wielu zdolności i wielu słabości. Ulubieniec Brytyjczyków. Kiedy Doyle uśmiercił Sherlocka, czytelnicy zaczęli nosić czarne przepaski na znak żałoby, a profesor Moriarty – również powołany do życia przez Doyle’a przeciwnik Holmesa, zwany „Napoleonem zbrodni” – stał się wrogiem publicznym numer jeden.
Opowiadania Arthura Conan Doyle’a to nie tylko kronika fascynujących spraw rozwikłanych przez wielkiego detektywa. To także fenomenalny portret Wielkiej Brytanii końca XIX wieku. Powieści i opowiadania Brytyjczyka to kryminały ze świetnie zarysowanym tłem obyczajowym. Znakomicie skrojona fabuła, mistrzowskie prowadzenie akcji, zaskakujący finał… Bez Doyle’a historia światowej literatury kryminalnej byłaby nieopisanie uboga.