![]() |
|
|
Data publikacji: 5 lipca 2010 | A- A A+ |
Nowy Jork, Manhattan. Lila Nova mieszka w zimnej, pustej kawalerce i z trudem usiłuje odzyskać równowagę po bolesnym rozwodzie. Chcąc ocieplić bezduszną przestrzeń nowego mieszkania, postanawia kupić kilka roślin. Na targu kwiatowym poznaje przystojnego sprzedawcę, Davida Exleya. W ten sposób otwiera się przed nią ogromny, nieznany dotąd świat. Pewnej nocy Lila natrafia na dziwną pralnię, która w istocie jest wspaniałą oranżerią. Od jej właściciela, Armanda, kobieta dowiaduje się o niesamowitych właściwościach niektórych kwiatów, a także poznaje legendę dziewięciu tajemniczych roślin, których zdobycie może przynieść sławę, pieniądze, nieśmiertelność i namiętność. Zamiast zachować dyskrecję, Lila, nie mogąc oprzeć się pokusie, zdradza Exleyowi powierzoną jej tajemnicę. Wkrótce kobieta dowiaduje się, że pralnia została splądrowana i zdewastowana. Aby pomóc Armandowi odtworzyć jego unikatowy zbiór, Lila musi udać się w niezwykłą podróż w głąb Meksyku, aby na powrót skompletować magiczną kolekcję tajemniczych roślin…
Kwiat cieplarniany i 9 roślin wzbudzających pożądanie to debiut prozatorski Margot Berwin – młodej amerykańskiej pisarki; absolwentki wydziału sztuk pięknych, copywriterki, mieszkanki Nowego Jorku. Jej dorobkowi literackiemu nie ma się co przyglądać, bo i jej debiutancka książka nie jest arcydziełem światowej literatury. To doskonałe czytadło na lato – miłe, przyjemne i, jak to zazwyczaj bywa w takich przypadkach, infantylne, żeby nie powiedzieć wprost – puściutkie.
Bo Kwiat cieplarniany i 9 roślin wzbudzających pożądanie to, mimo całej sympatii, jaką książkę darzę, powieść nie niosąca z sobą żadnej głębszej treści. Spodziewałam się po niej kobiecej, ale dojrzałej prozy. Błyskotliwej, zaskakującej i nawet nie erudycyjnej, a zwyczajnie mądrej. Tymczasem Kwiat cieplarniany i 9 roślin wzbudzających pożądanie to typowy romans dla gospodyń domowych.
Egzotyczne kwiaty, meksykańskie słońce, indiańscy szamani… Lila poszukuje sekretnych dziewięciu roślin z taką samą intensywnością, z jaką szuka miłości. To kobieta, która stoi na rozdrożu, rozdarta między tym, co było, i tym, co być może w jej życiu się wydarzy. Lila ma trzydzieści lat, a jedyne, co posiada, to puste mieszkanie z białymi ścianami. Niepozorna roślina, tropikalny rajski ptak, który nieoczekiwanie pojawia się w jej domu, równie nieoczekiwanie otwiera zupełnie nowy rozdział w jej życiu. Lila wychodzi z marazmu, w jaki wpędziło ją nieudane małżeństwo, zaczyna wsłuchiwać się w swoje wewnętrzne potrzeby, odkrywa dotąd głęboko skrywane namiętności. Kobieta przestaje czuć się samotna, nie dlatego, że odnajduje mężczyznę swojego życia. Przede wszystkim odnajduje w sobie jedność z przyrodą.
Lila Nova jest naiwna i dziecinna. I choć ma trzydzieści lat, mentalnie nadal tkwi w ciele nastolatki. To jedna z tych bohaterek, które irytują, ale… które po pewnym czasie akceptuje się, z całym dobrodziejstwem inwentarza. Bo Kwiat cieplarniany i 9 roślin wzbudzających pożądanie to książka, która koniec końców zniewoli każdego.
Ta książka jest podróżą z nowojorskiego świata reklamy w lasy deszczowe półwyspu Jukatan. Zawiedzie was od handlarzy roślin z targu Union Square do „curanderos”, zielarzy, szamanów i szarlatanów, prosto w dusze samych roślin. (…) Można powiedzieć, że przedstawione w niej zdarzenia są fikcyjne, jeśli chodzi o konkrety, lecz bardzo prawdziwe w sensie abstrakcyjnym. Traktujcie ją, jak sobie chcecie. Czytajcie ją w taki sposób, jaki sprawi wam największą przyjemność. Bo że w ogóle sprawi przyjemność, tego jestem więcej niż pewna. Jest urocza w swojej niedoskonałości. Nie można się od niej oderwać.
już tyle dobrych recenzji tej książki :))
A bo to taki fajny chic lit, idealny na letnią pogodę ;)